„Pierwszy róg” to
książka z gatunku high fantasy, bardzo lubię książki fantasy, więc miałam do
niej duże oczekiwania.
Na zewnątrz panuje
śnieżna burza, okropna zamieć skazuje podróżnych na swoje towarzystwo w
przydrożnej karczmie. Ścierają się tam skrajne osobowości, czy to wyjdzie komuś
na dobre?
Lea, to piękna
kobieta z ogromną siłą, dzierży ona wspaniały, magiczny miecz, Havald, to
starzec, który nie czeka na nic innego, jak tylko na śmierć. Niestety oprócz
nich, w karczmie znajduje się również banda pod przywództwem Janosa oraz kilku
kupców.
Podróżni
korzystają z gościnności karczmarza i jego córek, niestety jedna z nich stała
się obiektem intensywnego zainteresowania Janosa i jego bandy.. Jednak
najgorsze ma dopiero przyjść. Po pierwszej nocy, karczmarz znajduje
zmasakrowane zwłoki jednego ze swoich pracowników, wynika z tego, że razem z
nimi, wśród podróżnych czai się … wilkołak!
Maestre Leandrę i
Havalda zaczyna łączyć pewna nic porozumienia, być może dlatego decydują się
dzielić ze sobą pokój. Z początku myślałam, że będzie ich łączyć swego rodzaju
relacja uczeń-mistrz, jednak ku mojemu zdziwieniu autor wplótł w ich relację
miłość.