Wydawnictwo: Wydawnictwo Czarna Owca
Strony: 384
Moja ocena: 10/1o
Moja ocena: 10/1o
C.J. Tudor to początkująca pisarka a
Kredziarz jest jej debiutem! Aż ciężko mi w to uwierzyć. Kredziarz był jedną z
najbardziej wyczekiwanych książek w 2018 myślę, że nie tylko przeze mnie. Czy
się zawiodłam? Przeczytajcie do końca a na pewno się dowiecie J
Narracja w książce prowadzona jest w
dwóch płaszczyznach czasowych, w obu tych płaszczyznach mamy tego samego
narratora – Eda Adamsa. Rok 1986, kiedy Ed był ledwie dwunastolatkiem a także
2016, kiedy jest już 42-letnim mężczyzną. Każda z tych relacji nawiązuje do
tajemniczej zbrodni, która wstrząsnęła małym miasteczkiem w 1986, a która
swoje ofiary miała również w 2016 roku.
„Jesteśmy nie tym, co da się w nas zmienić, lecz tym, na co nie możemy nic
poradzić.”
W roku 1986
roku Eddie to beztroski nastolatek, który z grupą swoich przyjaciół spędzają
wakacje w swoim małym miasteczku. Każdy z chłopaków jest inny, pochodzą z
różnych domów jedyne co ich łączy to przyjaźń. Miasteczko, w którym mieszkają
jest spokojne i bezpieczne - do czasu, kiedy Ed z przyjaciółmi postanawiają
spędzić czas w wesołym miasteczku. Trzydzieści lat później, Eddie dostaje
tajemniczą przesyłkę, która przypomina o wydarzeniach z dzieciństwa…
Jest rok 2016, 42 letni Ed pracuje jako
nauczyciel w szkole, tej samej którą ukończył. Prowadzi on samotny tryb życia.
Pewnego dnia do miasta przyjeżdża jego przyjaciel z dzieciństwa i składa Edowi
dziwną propozycję…
Autorka bardzo umiejętnie buduje
napięcie, za „pomocą” Eda wprowadza nas w historię i prowadzi nas przez
nią bardzo powoli, uświadamia nam, że to co się stało jest makabryczne,
jednak nie wyjaśnia co to było. Jednak gdy już dochodzi do zbrodni, akcja
bardzo rozwija się i przyspiesza. Każdy jest podejrzany, a podejrzenia
przechodzą z jednej osoby na drugą, powoduje to taką kulminację napięcia,
Kredziarza czytało się naprawdę bardzo lekko, ale zarazem obrazowo, sceny miejsc
zbrodni są opisane w sposób przerażający. Wydarzenia opisane w książce nie są
do przewidzenia, co sprawia to, że czytelnik co chwila zostaje zaskoczony. Ten
thiller przerósł moje oczekiwania, jest naprawdę ŚWIETNY.
Premiera już 28 lutego!
Za możliwość
przeczytania bardzo dziękuję

Strasznie ciekawi mnie ta książka więc może niebawem po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Dominika
TheBookMyFantasy
Wiem dwie rzeczy.
OdpowiedzUsuń1) muszę to przeczytać
2) zostaję u ciebie na dłużej :D
Pozdrawiam
To Read Or Not To Read
No, ta książka robi ogromne wrażenie. Na pewno muszę ją w końcu przeczytać, ponieważ co druga osoba reklamuje ją na swoim blogu.
OdpowiedzUsuńDodaję bloga do obserwowanych.
Zapraszam do siebie na nową recenzję: http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/02/dachoazy-kathriene-rundell.html
Ta książka strasznie mnie intryguje... Muszę ją przeczytac!!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam thrillery i bardzo chcę sięgnąć po Kredziarza. Mam nadzieję, że wiosną będę miała nieco więcej czasu na czytanie nowości bo faktycznie fabuła tej książki jest bardzo intrygująca. Plus okładka. Tak fantastyczna w swej prostocie.
OdpowiedzUsuńDzięki za opinię.
Pozdrawiam!
Ewa z http://mybooksandpoetry.blogspot.com